Idą żniwa w najmach na doby
W lokalach wynajmowanych na krótko nie ma śladu po pandemii. W długi majowy weekend stawki nawet się podwoją.
Na rynku najmów krótkoterminowych bardzo dobry był już 2022 r. Jak mówi Tomasz Burcon, ekspert „Mieszkanicznika” i prezes Apartments Possession, spółki zarządzającej nieruchomościami, w wakacje w Trójmieście padały rekordy, sprawiając, że ubiegły rok był najlepszy od Euro 2012. – Był rekordowy pod względem i obłożenia, i stawek. Szczególnie dobre okazały się długie weekendy: czerwcowy i sierpniowy, kiedy to ceny za noc były czterokrotnie wyższe niż w pozostałe weekendy w tych miesiącach – mówi Burcon. Powodem była m.in. kurcząca się oferta. Część mieszkań zazwyczaj oferowanych na doby wynajęto na dłużej imigrantom.
Majowa gorączka
Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments, podaje, powołując się na dane AirDNA, że przeciętne obłożenie wynajmowanych krótkoterminowo mieszkań w największych miastach to w tym roku ponad 60 proc. – To całkiem dobry wynik. Pozytywnie o koniunkturze na tym rynku świadczy też oferta lokali – mówi. – W siedmiu miastach (Warszawa, Wrocław, Kraków, Poznań, Gdańsk, Gdynia i Łódź) na początku 2020 r. na wynajem krótkoterminowy było przeznaczonych 26,6 tys. lokali. Dziś jest to wciąż o ponad 5 proc. mniej, ale w ostatnich kwartałach oferta ta niemal zupełnie odbudowała się po covidowych problemach.
A te były...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
